#⃣Jak nie szukać pracy na Facebooku?

Podczas szukania pracy wiele osób dołącza do dedykowanych grup na Facebooku, by zwiększyć swoje szanse w szybkim znalezieniu zatrudnienia. Sprawdź czego nie robić, by nie rekruter nie skreślił Cię już na starcie.

Szukanie pracy na Facebooku – najczęstsze błędy

🚧 „Priv”

Pisanie „Priv” pod postem, w którym wyraźnie jest napisane, że osoby zainteresowane powinny skontaktować się telefonicznie, jest nieskuteczne. Osoby, które zgłoszą się zgodnie z instrukcją zawartą w poście zostaną w pierwszej kolejności wzięte pod uwagę. A cała reszta… zwiększy tylko zasięgi posta.

Czy warto w ogóle zgłaszać się pod postem pisząc „priv”?

Można to robić jeśli rekruter nie wskazał konkretnej formy zgłoszenia, np. telefonicznie lub mailowo. Jednak zdecydowanie lepiej wypada zwrot:

Jestem zainteresowany/a, bardzo proszę o kontakt.

Natomiast jeśli w komentarzach będziemy prosić o więcej informacji lub jedyne co napiszemy to priv, kiedy została podana inna forma zgłoszenia, stawia nas to w negatywnym świetle, gdyż jasno pokazujemy, że albo nie potrafimy czytać ze zrozumieniem, albo ignorujemy to, co zostało napisane.

🚧 Anonimowo – czyli szukam pracy, ale kto i jakiej?

Niekiedy zdarza się, że osoba szukająca pracy robi to anonimowo, przez co jej wpis budzi wyraźnie mniejsze zaufanie. Standardowo jeśli rekruter zamieszcza ogłoszenie w serwisie pracy, otrzymuje komplet potrzebnych mu informacji na temat kandydata wraz z imieniem i nazwiskiem, a także często także zdjęciem. Dlaczego miałby więc zwrócić uwagę na anonimowy wpis, z którego tak naprawdę nie wiele wynika?

Jeśli w tego typu poście nie ma żadnych informacji o poszukiwanej branży, doświadczeniu czy umiejętnościach, prawdopodobieństwo, że ktokolwiek zgłosi się z ofertą pracy jest praktycznie zerowe.

O czym należy pamiętać?

  • Jeśli nie musisz zachowywać anonimowości, pisz publicznie.
  • Wskaż branżę w jakiej szukasz pracy.
  • Opisz swoje mocne strony i doświadczenie.
  • Dodatkowo możesz podać email.

🚧 Nie wykłócaj się

Należysz do lokalnej grupy z pracą? Świetnie, dzięki temu będziesz na bieżąco z pojawiającymi się w Twoim mieście ofertami pracy. Jednak musisz wiedzieć, że wraz z osobami szukającymi pracy, należy do niej też sporo rekruterów. Dlatego unikaj uczestniczenia w kłótniach z innymi użytkownikami, a jeśli będziesz do tego zmuszony, staraj się dyplomatycznie z niej wyjść. W przeciwnym razie pokażesz się jako osoba konfliktowa i trudna we współpracy, a to znacząco zniechęci rekrutera do odpowiedzi na Twoje aplikacje.

🔴 Ważne

Pracodawcy bardzo często zwracają uwagę na wizerunek kandydatów w social mediach. Jak wynika z badań Career Builder, aż 70% rekruterów prześwietla działania kandydatów w mediach społecznościowych. Dotyczy to również pracodawców w kontekście swoich pracowników. To samo badanie potwierdza, że aż 43% pracodawców śledzi na bieżąco to, co pracownicy publikują social mediach.

🚧 Mąż szuka

Kolejny błąd to szukanie pracy za kogoś, np. w imieniu męża… Potencjalny pracodawca może nie do końca być przekonany, że dana osoba tak samo mocno chce tej pracy jak, ktoś kto wysilił się, by zamieścić post. To przede wszystkim osoba szukająca pracy powinna wykazać się zaangażowaniem i chęcią podjęcia pracy. W przeciwny wypadku narażamy się wyłącznie na niepoważny odbiór.

Wniosek jest tylko jeden – pracy należy szukać wyłącznie we własnym imieniu.

🚧 Szukamy we dwoje

Podobnie jak w powyższym przypadku, szukanie pracy w parze komunikuje potencjalnemu pracodawcy niesamodzielność i niechęć do opuszczania swojej strefy komfortu. O ile podobny wpis byłby akceptowalny w poszukiwaniu wakacyjnej pracy np. przy zbiorach owoców, gdzie potrzeba wielu osób, a taki tandem były czymś zupełnie normalnym. To szukanie pracy w kawiarni, w miejscach, gdzie nie zatrudnia się wielu osób jednocześnie, a umiejętności i doświadczenie każdej z nich mają ogromne znaczenie, odebrane zostanie niepoważnie.